Dawne prace domowe

OPUBLIKOWANO: 02 grudnia 2020

Zorganizowały się, by zrobić coś pożytecznego dla siebie, swojej okolicy i dla zachowania lokalnych tradycji. I tak ze zwykłej potrzeby serca zaczęły razem działać, wzajemnie się inspirować, spełniać twórczo i przywracać pamięć o dawnych regionalnych zwyczajach – Kobiety dla Starej Błotnicy. I taki też jest ich projekt w ramach Programu Działaj Lokalnie ,,Dawne prace domowe”.

Dla kogo?

Projekt skierowany był do dzieci i młodzieży szkolnej, ale również do dorosłych mieszkańców gminy. Panie podczas swoich spotkań przybliżały tradycje i zwyczaje panujące w dawniejszych czasach. Dzieci i młodzież mieszkająca na terenie gminy często poszukiwała informacji o zwyczajach i życiu w dawnej wsi, ten projekt był odpowiedzią na takie pytania. W sposób interesujący i namacalny pokazał dzieciom jak wyglądało kiedyś życie na wsi.

Jak to dawniej było?

Panie w ramach realizacji swojego projektu podczas swoich spotkań pokazały jak wykonywano dawniej wszystkie prace domowe. Na pierwszym spotkaniu uczestnicy mogli zobaczyć jak odbywało się skubanie gęsi, darcie pierza a w rezultacie jak powstawała z piór poduszka, która wręczana była panience, która zamieszkiwała gospodarstwo w tak zwanym wianie, przed ślubem. Rodzice każdej dziewczyny przygotowywali się do wesela córki już od wczesnego jej dzieciństwa. Mała dziewczynka wypasała gęsi. Pomagała w ten sposób rodzicom w pracach gospodarskich, ale także, często nieświadomie, przygotowywała już sobie posag. Pióra gęsie znakomicie nadawały się na poduszki oraz pierzynę, które młoda mężatka zabierała z domu rodzinnego na nowe gospodarstwo.

Na kolejnym spotkaniu zaprezentowały jak kiedyś doiło się krowy, bez obecnie powszechnych urządzeń mechanicznych. Jedna z Pań na łące wydoiła krowę, co dla wielu dzieci było czynnością, którą widziały po raz pierwszy. Następnie Panie pokazały jak z mleka zrobić tradycyjny biały ser. Ogrzać go, zrobić serwatkę wlać do rożka z pieluchy tetrowej i czekać aż dobrze ocieknie. Do tego pyszny tradycyjny chleb na zakwasie. Zapach chleba pieczonego przez Panie i smak białego tradycyjnego sera dla wielu niezapomniany, a dla najmłodszych zupełnie nieznany.  A do tego śpiew tradycyjnych staropolskich przyśpiewek, dawno zapomnianych, ale świetnie znanych przez Panie.

To inicjatywa dzięki, której starsi mogą wrócić do czasów dzieciństwa, a najmłodsi dowiedzieć się jak wyglądało kiedyś dzieciństwo ich rodziców, czy dziadków.