uchodźcy z Ukrainy

Udało się

OPUBLIKOWANO: 22 kwietnia 2022

Udało się. Zdaliśmy egzamin z człowieczeństwa. Pomogliśmy i nadal pomagamy tysiącom uchodźców z Ukrainy w Polsce. Stworzyliśmy system zaspokajania podstawowych potrzeb. Co zrobiliśmy do tej pory i czy to wystarczy? Co dalej? Jak możemy pomóc?

Zaczęło się z potrzeby serca. Polacy są empatyczni i skorzy do pomocy. To dało się zauważyć już od pierwszych dni agresji Rosji na Ukrainę. U nas wygląda to tak samo.

Naturalny odruch serca

Kilka osób, hasło „POMAGAMY”, pierwsze działania, telefony i zaczynamy. Fundacja Koalicja Dla Młodych prowadzi największą zbiórkę darów dla Ukrainy w regionie, taki był początek. Na Hali Sportowej przy ulicy Reymonta w Białobrzegach powstał magazyn darów. To tam przyjmujemy produkty od mieszkańców, przedsiębiorców, darczyńców i ze zbiórek. Artykuły spożywcze, ubrania, chemię, kosmetyki, środki higieniczne. To wszystko pomaga zaspokoić podstawowe potrzeby przybywających do nas uchodźców z Ukrainy. Na tym jednak nie koniec. Na magazynie znalazły się także wózki dziecięce, foteliki samochodowe, łóżka, medykamenty czy artykuły szkolne. Na hali pomagamy także w kwestiach formalnych i urzędowych oraz w znalezieniu bezpiecznego dachu nad głową. Robimy wszystko aby odpowiadać na zapotrzebowanie. Sytuacja jest dynamiczna i wymaga to od nas dużego zaangażowania. Na szczęście nie możemy narzekać na brak osób chętnych do pomocy. Są z nami setki wolontariuszy, pomagają uczniowie szkół podstawowych i średnich, wspierają nas też sami uchodzcy z Ukrainy.

pomoc dla najmłodszych uchodżców

Pomoc dla uchodźców wymaga ciągłego rozwoju

Aby poradzić sobie z napotykanymi przeszkodami, uruchomiliśmy zbiórkę środków finansowych. Jedni przynoszą dary, inni oferują swój czas i organizują mniejsze zbiórki, jeszcze inni wspierają nasze działania darowiznami. Dzięki zebranym środkom możemy na bieżąco uzupełniać braki na magazynie czy realizować zakup koniecznych leków. Z zebranych środków wykupiliśmy także obiady dla dzieci z Ukrainy na szkolnych stołówkach, plecaki i przybory szkolne dla nowych uczniów naszych szkół.
Działamy w całym regionie, a czasem i poza nim, jesteśmy w ciągłym ruchu, a to niesie ze sobą koszta związane z paliwem. Dzięki zbieranym pieniądzom możemy pozwolić sobie na transport osób spod granicy, szybkie reagowanie na potrzeby, wspieranie innych działających magazynów darów. Nasza pomoc ciągle się rozwija i jest to możliwe dzięki Waszym wpłatom. Dajecie nadzieję ofiarom wojny.

Nasza pomoc dla uchodźców – Te liczby robią wrażenie

Od początku wojny Fundacja przywiozła z granicy i objęła opieką 1200 osób
Wysłaliśmy 2 transporty do Ukrainy dla Wojsk Obrony Terytorialnej ze środkami medycznymi, torby specjalistyczne medyczne, kamizelki taktyczne.
Pod granicę pojechało około 20 samochodów z żywnością, ubraniami, lekami.
Do najmłodszych uchodźców wysłaliśmy transport 300 paczek pampersów,
Fundacja pomaga gminie w organizacji transportów
Kupiliśmy 300 wyprawek do szkoły
Opłacamy obiady szkolne dla 150 uchodźców w wieku szkolnym
Rozdaliśmy setki ton żywności, kosmetyków, chemii, leków, odzieży, butów i pościeli.

Te liczby robią wrażenie, ale potrzeby są znacznie większe, dlatego cały czas szukamy darczyńców.

Nasza pomoc dla Ukrainy nie kończy się w Białobrzegach. Jesteśmy zaangażowani i wspieramy uchodźców przebywających w Grójcu, Warce, Kozienicach i wielu innych miejscowościach subregionu radomskiego. Sięgamy także dużo dalej. Już na początku marca, dary z białobrzeskiej zbiórki trafiły do Rawy Ruskiej w Ukrainie. Dzięki współpracy z Urzędem Miasta i Gminy jesteśmy w stałym kontakcie z przedstawicielami zaprzyjaźnionego z nami miasta w Ukrainie, a to pozwoliło nam przygotować transport darów odpowiadający na realne potrzeby.
Przygotowaliśmy także transport medykamentów, odzieży termicznej i kamizelek taktycznych dla żołnierzy ukraińskich. Nasza pomoc trafiła bezpośrednio do wojsk obrony terytorialnej w Łucku na zachodniej Ukrainie. Wiemy, że bezpieczeństwo kobiet i dzieci, które schroniły się w Polsce jest ważne dla walczących o wolność w Ukrainie. Wiemy też jednak jak potrzebne były dary, które trafiły do naszych przyjaciół.

Wszystkie dzieci nasze są

Agresja Putina spowodowała cierpienie tysięcy cywilów zamieszkujących Ukrainę. Naturalnym było, że szybko zaczęło się poszukiwanie bezpiecznego miejsca dla tych najbardziej bezbronnych – dla dzieci. Młodzi Ukraińcy znaleźli taką przestrzeń w Polsce, a my zapewniamy im możliwość pozostania dziećmi. Poza odpowiedzią na podstawowe potrzeby, dbamy także o ich rozwój i edukację. Jak już wspomnieliśmy wcześniej, zakupiliśmy plecaki i wyprawki szkolne, ale dzięki współpracy z Publiczną Szkołą Podstawową numer 1 im. KEN w Białobrzegach i jednej z naszych wolontariuszek, uruchomiliśmy kurs języka polskiego. Zajęcia prowadzi Pani Małgorzata Krystyna Ćwirko, która z wielkim zaangażowaniem uczy języka dla trzech grup wiekowych uczniów z Ukrainy. Nauka idzie naprawdę dobrze, a znajomość języka polskiego pozwala na lepsze przyswajanie wiedzy z zakresu innych przedmiotów. To daje także dzieciom możliwość porozumiewania się z rówieśnikami w Polsce, a ta integracja jest bardzo istotna. Postaraliśmy się też, aby nasi nowi, młodzi przyjaciele z Ukrainy mieli dostęp do zajęć pozalekcyjnych. Chcemy aby mogli dalej czuć się dziećmi, na tyle na ile pozwala na to sytuacja. Potrzeba rozwijania swoich pasji, udziału w życiu społecznym, możliwość odciążenia psychiki po traumatycznych przeżyciach wojny jest konieczna. W Białobrzegach dzieciaki mogą skorzystać z zajęć z Panem Sylwestrem Falkowskim, który zaprasza na ściankę wspinaczkową w każdą sobotę na Hali Sportowej. Mogą także korzystać z darmowych treningów piłki nożnej w MKS Pilica Białobrzegi. W ofercie nieodpłatnych aktywności pozaszkolnych są także zajęcia taneczne w szkole tańca Kosmos.
Wszystkie te działania pozwalają na szybszą integrację, na rozwój i lepsze samopoczucie.
W Fundacji nie mamy wątpliwości, że wszystkie dzieci nasze są.

chodźca – Człowiek

Wiecie już jak było na początku. Zaczęliśmy od darów i z biegiem czasu rozwijaliśmy swoje działania pomocowe. Z każdym dniem jesteśmy lepiej zorganizowani i możemy poświęcać więcej czasu i energii na kolejne potrzeby. Uchodźcy z Ukrainy w Polsce to ludzie tacy jak my. Czy wystarczy Ci, że dostaniesz coś do jedzenia i miejsce do spania? Wiemy, że to tylko najpilniejsze podstawy w piramidzie potrzeb. Wszyscy jesteśmy ludźmi i potrzebujemy kontaktu z innymi. Dla nas uchodźcy to nie kolejny numer na liście spraw. Dla nas to Marylka, Tatiana, Tosya czy Julya. Rozmawiają z nami, a my z nimi. Wiemy, że jest to ważne. Dlatego też zorganizowaliśmy spotkanie z uchodźcami z Ukrainy, przygotowaliśmy ankiety, wysłuchaliśmy ich, a oni wysłuchali nas. Jeżeli chcesz wiedzieć czego potrzebuje drugi człowiek, po prostu go zapytaj. My się dowiedzieliśmy i na tej podstawie zorganizowaliśmy kolejny kurs języka polskiego. Tym razem kurs przeznaczony jest dla osób dorosłych. Zapewniliśmy potrzebne materiały i miejsce do wspólnej nauki. Kurs cieszy się duża popularnością i wiemy, że przyniesie efekty.
Zaczęliśmy od tego co konieczne, następnie bardziej skupiliśmy się na najmłodszych, a teraz działamy dalej i rozszerzamy swoją pomoc.

Biegniemy z mocą

Od początku wojny wywołanej przez Rosjan, dochodzą do nas informacje, że Ukraińcy potrzebują mocy. A konkretnie baterii, latarek, powerbanków. Cywile ukrywają się w ciemnych schronach, chronią się przed atakiem rakietowym w piwnicach, latarki i baterie pozwolą im dostrzec nadzieję, zaopiekować się dziećmi i osobami starszymi. Energia jest ważna także dla walczących żołnierzy.
Powerbanki ładujące ich telefony czy krótkofalówki zapewniają im stały dostęp do kontaktu z innymi jednostkami, ostrzegania przed niebezpieczeństwem, próśb o wsparcie. Dlatego zorganizowaliśmy bieg charytatywny dla Ukrainy. Moc na pomoc? Jasna sprawa. Uczestnicy biegu jako wpisowe mają podarować nam baterie, ile kto może. Podczas biegu, który startuje z Placu Zygmunta Starego w Białobrzegach, czekają także inne atrakcje. Będzie pompowana zjeżdżalnia dla dzieci, grill przygotowany przez Galerię Smaku, muzyka, stoisko z watą cukrową i możliwość wspólnego spędzania czasu. Aktywnie, miło i pożytecznie. Na miejscu będą także kwestować nasi wolontariusze. Zebrane środki przeznaczymy na zakup latarek i powerbanków. Bieg odbędzie się 24.04.2022, a szczegóły i rejestracja znajdują się na www.bieg,fundacjakdm.org.

Festyn rodzinny i bieg na rzecz Ukrainy

Ciągle mówimy

Często słyszy się, że prawdziwe pomaganie odbywa się w ciszy. A my krzyczymy. Nieustannie mówimy o tym co robimy, informujemy o potrzebach uchodźców, jesteśmy w lokalnych mediach i aktywnie działamy na portalach społecznościowych.
Po co? Bo to pomaga. Proszą o to sami Ukraińcy, którzy wiedzą jak ważne jest aby ludzie wiedzieli co się dzieje. Ta wojna jest niestety doskonałym przykładem na to jak wielką siłą jest informacja. Bronią samego Putina jest dezinformowanie i manipulacja, my używamy więc drugiego końca tego kija. Dzięki informowaniu mobilizujemy i inspirujemy innych do pomagania, powiększamy nasze możliwości wsparcia dla Ukrainy, pokazujemy, że jesteśmy dla nich i z nimi. Nasza aktywność w mediach pomaga też innym organizacjom, które powielając nasze działania na swoim gruncie, mogą pomagać równie skutecznie. My zresztą także jesteśmy w kontakcie z innymi i czerpiemy z ich pomysłów i rozwiązań. Bo tu, gdzie żyjemy, ma być nam dobrze. Nam wszystkim. I o to właśnie chodzi.

Czy to wystarczy?

Każdego dnia obserwujemy sytuację, analizujemy to co dzieje się wokół nas i zadajemy sobie to pytanie. Pytamy o to także Ukraińców. Póki wystarczy, działamy. A co dalej? Wiemy, że mając Was, możemy planować każde działania. Wspieracie nas od początku i wiemy ile tkwi w Was dobra. To daje nam pewność, że jak nie wystarczy, to razem sprawimy, że wystarczy.
Zdaliśmy egzamin z człowieczeństwa i zdamy każdy kolejny.

Łukasz Łukomski