„Sąsiad może pomyśleć, że chcę się wybić na pracy społecznej.”. Społecznicy nie potrafią się chwalić swoją pracą.

OPUBLIKOWANO: 25 lutego 2019

Społecznicy mają problem z mówieniem o swoich osiągnięciach. Każdego roku organizują m.in.: zajęcia pozalekcyjne, pikniki i festyny rodzinne, upamiętniają historię lokalną, a nikt nie wie, że robią to właśnie ONI.

Społecznicy z powiatu białobrzeskiego mają problem z chwaleniem się swoimi osiągnięciami i pracą na rzecz poprawy jakości życia swoich społeczności. Dlaczego tak jest? Tak, naprawdę nie ma jednej odpowiedzi. Wynika to ze skromności, braku umiejętności i wiedzy związanej z promocją i marketingiem, przekonaniem, że jak robi się coś społecznie dla innych, to nie powinno się o tym mówić. Boją się również opinii publicznej, bo na przykład „sąsiad może pomyśleć, że chcę się wybić na pracy społecznej.”

Robią wiele rzeczy, a nikt nie wie, że robią to właśnie ONI.

Każdego roku społecznicy pozyskują ogromne pieniądze z różnych źródeł na działania skierowane do mieszkańców powiatu białobrzeskiego. W Suchej Grupa „Przyjaciele szkoły” pod patronatem Stowarzyszenia „Razem dla dzieci” zrealizowała projekt „Zdrowo na sportowo”. Zorganizowali różnego rodzaju aktywności sportowe dla dzieci ze Szkoły Podstawowej. W trakcie jesiennych wędrówek pieszych dzieci porządkowały miejsca pamięci i oddawali hołd Polakom poległym za Ojczyznę zapalając znicze. Dali możliwość dzieciom wzięcia udziału w dodatkowych zajęciach sportowych, nauczyli trochę historii oraz pokazali, że należy się szacunek ludziom oddającym życie za naszą Ojczyznę.

Grono pedagogiczne PSP w Kostrzynie zrealizowało projekt pt.: „Ocalić od zapomnienia muzykę ludową i tańce”. Dzieci podczas warsztatów tanecznych uczyły się poloneza, poleczki oraz kujawiaka. Po wielu godzinach przygotowań mogły zaprezentować się w strojach ludowych podczas uroczystego podsumowania projektu.

Stowarzyszenie „Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Wyśmierzyckiej” zorganizowało cykl warsztatów sportowych dla dzieci pod okiem wykwalifikowanego instruktora. Dzieci miały okazję nauczyć się różnych dyscyplin sportowych, ale również współpracy w grupie. Przełamywały swoją nieśmiałość i skutecznie zachęcały rodziców do aktywności sportowej.

Ludowy Klub Sportowy Promna w partnerstwie z Gminą Promna zorganizował piknik „Sportowe wakacje w Gminie Promna po raz drugi”. Były konkursy sportowe dla dzieci, młodzieży, ale również dorosłych. Na uczestników czekały również: dmuchana zjeżdżalnia, trampolina, malowanie twarzy, kącik małego malarza, grill oraz pokaz Iluzjonisty.

Nasza Fundacja w okresie wakacji zorganizowała dwutygodniowe warsztaty ze studentami Akademii Sztuk Teatralnych we Wrocławiu. W projekcie Teatr Łączy Pokolenia wzięło udział 50 osób, w tym dzieci, młodzież i seniorzy. Warsztaty zakończyły się pokazem na dużej scenie, na który przyszło ponad 250 mieszkańców.

W artykule wymieniłem jedynie kilka inicjatyw zrealizowanych przez społeczników. W 2018 roku społecznicy z powiatu białobrzeskiego zrealizowali ponad 60 różnych inicjatyw. Dużo można byłoby mówić o niezliczonych godzinach wolontarystycznej pracy, zarwanych nocach, poświęconych chwil z rodziną na rzecz wspólnego dobra.

Uczymy społeczników mówić o sowich osiągnięciach

Od 2008 roku prowadzimy Białobrzeskie Centrum Obywatelskie, które wspiera w działaniu społeczników powiatu białobrzeskiego. 22-23 lutego zorganizowaliśmy szkolenie z komunikacji z otoczeniem, reklamy i PR’u. W szkoleniu udział wzięło 16 osób z 9 organizacji pozarządowych. Było dużo o komunikacji wewnątrz organizacji, bo nie zapominajmy, że organizacje pozarządowe opierają się na wolontarystycznej pracy ich członków, a czasami trudno jest utrzymać motywację wszystkich. Z obserwacji naszej Fundacji wynika, że aktywnie w pracę włącza się od 1 do 3 członków danej organizacji. Mówiliśmy o narzędziach i sposobach promocji, jak wypromować i kiedy zacząć promować projekt, jak pisać komunikaty, artykuły prasowe, jak planować promocję. Uczestnicy szkolenia byli aktywnie zaangażowani w jego przebieg. Opisywali swoje organizacje w dwóch zdaniach, występowali przed kamerą w rozmowie z dziennikarzem, robili zdjęcia opisujące ich organizacje.

Dlaczego nie mówią o tym, co robią?

Przyczyn jest wiele. Często wynika to ze skromności, przekonania, że nie powinno się mówić o tym, co robi się społecznie. Ale czy to jedyne przyczyny? Często wynika to również z obawy przed opinią publiczną. Ludzie prężnie działający społecznie w organizacjach lub grupach nieformalnych, a nawet osoby prywatne, bo również takich u nas jest wiele zwyczajnie boją się krytyki. A tak naprawdę należą do ludzi, którym chce się chcieć. Chce się im, żeby żyło nam się lepiej, żeby dzieci i młodzież miały większe możliwości i szanse na lepszą przyszłość. Zdają sobie sprawę, że żyjemy w małych społecznościach, a większość z nas nie ma dostępu do oferty z Radomia czy Warszawy. Robią dobro tutaj, a jednak boją się, że sąsiad lub ktoś inny skrytykuje ich pracę. Powie, że „aaa ten to niby robi społecznie, a tak naprawdę chce się wybić. Potem wystartuje w wyborach, czy gdzieś i zdobędzie dobrą posadę. A w ogóle to wiadomo, ile o na tym zarabia.”. A może warto pomyśleć o tym z innej strony. Właśnie zachęcać społeczników, którzy mają swoje zdanie i chce im się chcieć do startowania w wyborach, dopingowania ich w pracy, pomagać im i zwyczajnie podziękować za ich trud i bezinteresowność.

Ze strony Fundacji mamy nadzieję, że społecznicy będą więcej mówić o swojej pracy. Będziemy z pewnością ich do tego zachęcać i wspierać, a Państwa zachęcamy do dopingowania ich jak naszych chłopaków z reprezentacji Polski w piłce nożnej podczas Mistrzostw Świata.

Autor tekstu: Dawid Nowak